Forum Warhammer Stargard

Sidyk

Betir, małoznany chłop który pracował na wsi w miasteczku "Za dupie". Wiele osób w tym miasteczku uchodziła jako najlepsi z wsioków. Wiele takich osób nazywali Poprawną ludnością "zadupia". Tak jak i kiedys Rodzina Betir'a Państwo Kreech, Byli oni bogaci. Niektórzy uwazali ich za monarche, lecz monarcha nie mieszka na za dupiu. Pewnego nie szczensnego dnia. Ojciec Betir'a musial wyruszyc do innego miasta w sprawach politycznych. Lecz król niechciał do tego dopuscic aby Bezpanski Chłop jak pies opuszczał swojej pracy. Nakazał cichym zabójcom go zlikwidować wieczorem u jego domu. Tak tez sie stalo, w nagrode zabócy dostali 250 talarów. A rodzina zmarłego po 30 talarów na głowe. Rodzina byla zasmócona faktem ze nie mogła pochować Zmarłego jak normalnego człowieka, król bowiem kazał jego ciało torturować pokryjomu. Betir jako jedyny facet w rodzine wziol sie za uprawe roli. =Pewnego burzliwego dnia, przez miasto przejeżdżał ksiąze Moskit savarov z rosjii i zauwazyl 17 latka tyrającego na roli w trakcie burzy. Zaciekawiony tym faktem, zapytał go:

- Chłopcze ca ty robis w tej pogodze ??

> Pracuje, pracuje jako jedyny w mej rodzinie...

- A tato gdze jest ??

> Tata nieżyje został zabity przez zabójców, przykro mi ale nie dane mi rozmawiać musze dbac o matke

- Moge ci pomoc jesli chces, zatrudnie cie do rycerstwa, tam bedzes zarabiac kroce ik utzymas swoja matkęą.

Betir bez namyslenia przyjoł oferte, ale czy słusznie ??

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]